Hestia
1031
1155
1012,
..>
TAMTO LATO
0715
0716
0717
0718
0719
0720
0721
0722
0723
0724
Przebudowa Kielc wkraczała w decydującą
fazę.
0725
0726 ŻYTNIA
0727
0726
0727 RONDO GIEDROYCIA
0728
0729
0730
W centrum miasta właściwie wszędzie była budowa.
0734
Właśnie zjadłem śniadanie w barze
i odniosłem naczynia.
07350736
0737
0738 ŻELAZNA
0739 DWORZEC PKP
0740 GŁÓWNA
07410742
0743
0744 PERON I
Podróż mnie czekała niezwykła.
Jechałem do Warszawy po odbiór
dużego Canona z Salonu na Dąbrowskiego 20.
(gdzieś na Mokotowie..)
Były już trzy telefony w tej sprawie;
dwa z firmy ubezpieczeniowej w Sopocie
HESTIA -
i wczoraj z Salonu Canona: aparat czeka!
To mnie ruszyło.
0745
0746
0747
0748
0749
0750
0751
0752
0753
0754
...więc jadę.
0755
0756
0757
0758
0759
0760
(0761,0762 brak w systemie)
0763
0764
0765
0766
(...)
0767
0768
0769
0770
0771
0772
0773
0774
0775
0776
Jestem taki niespokojny!
Wyglądam z okna jak kiedyś;
ale teraz nie lecą iskry.
Nie ma ścisku w przedziałach.
Jest czysto i jedziemy tak
szybko..
0777
0778
0779
0780
0781
0782
0783
0784
0785
0786
Mam wrażenie nieodparte
i dziwne gdy porównuję
wspomnienia z realem;
teraz jest o wiele ładniej
- nawet więcej..bez porównania!
..
0787
0788
0789
0790
0791
0792
0793
0794
0795
0796
(...)
0797
0798
0799
0800
0801
0802
0803
0804
0805
0806
(...)
0807
0808
0809
0810
0811
0812
0813
0814
0815
0816
"Jak pięknie!" - Tamten-ja
coraz częściej odzywa się.
..
Czasem prowadzę takie gry.
Dziś będzie to TIK.
..więc notuję - "Tik to, Tik tamto.."
- "Coś nie tak?"
Spokojnie - nie jestem chory.
Jestem samotny.
0817
0818
0819
0820
0821
0822
0823
0824
0825
0826
Mijamy Łączną momentalnie.
"Tik jest zachwycony!"
(...)
0827
0828
0829
0830
0831
0832
0833
0834
0835
0836
Tik podziwia i współczuje
- bo jest wrażliwy na krzywdę..
0837
0838
0839
0840
0841
0842
0843
0844
0845
0846
(...)
0847
0848
0849
0850
0851
0852
0853
0854
0855
0856
(...)
0857
0858
0859
0860
0861
0862
0863
0864
0865
0866
(...)
0867
0868
0869
0870
0871
0872
0873
0874
0875
0876
(....)
0877
0878
0879
0880
0881
0882
0883 WARKA
0884
0885
0886
(...)
0887
0888
0889
0900
0901
Pani z kotkiem wysiadła w Radomiu.
..
Tik jest zadowolony; lubi wygodę.
Rozgląda się - jak w salonce.
Takiej małej - w sam raz.
0902
0903
0894
0895
0896
Podróż mijała szybko, za szybko.
Za oknami też było pięknie.
0897
0898
0899
0900
0901
0902
0903
0904
0905
0906
(...)
0907
0908
0909
0910
0911
0912
0913
0914
0915
0916
Żartujemy, rozmawiamy,
ale niewinnie: platonicznie
jakby.
Choć ujęć można było kilka?
Otóż nie!
Tik tego nie lubi.
Może był zazdrosny?
0917
0918
0919
0920
0921
0922
0923
0924
Stolica już blisko -
to widać na każdym
ujęciu.
Pozdrowienia!
0925
0926
Notabene mija sześć lat teraz
od tamtej podróży.
0927
0928
0929
0930
0931
0932
0933
0934
0935
0936
Tika odsyłam daleko w tył głowy,
i wtedy właśnie medytuję
nad sytuacją.
Dlaczego w tamtych latach,
na to nie wpadłem?
Jaka prosta forma zagajenia..
parę ujęć; na jednym filmie
można było mieć kilka
miłych wspomnień..
0937
0938
0939
0940
0941
0942
0943
0944
0945
0946 (...)
0947
0948
0949
0950
0951
0952
0953
0954
0955
0956
(....)
0957
0958
0959
0960
0961
0962
0963
0964
0965
0966
Byliśmy już w Stolicy.
09670968
0969
0970
0971
0972
0973
( w systemie brak 0974, 0975,0976, 1978 )
0977
0979
0980
(...)
0981
0982
0983
0984
0985
0986
0987
0988
0989
0990
System jednej kolejki sprawiał,
że ludzie przesuwali się
w oczach..
Kas czynnych było ponad dziesięć,
i bardzo sprawnie działały.
0991
0992
0993
0994
0995
0996
0997
0998
0999
1000
Tik dał tutaj znać o sobie;
żądny był ruchu, już!,
skoro jesteś w Stolicy,
- coś może się zdarzyć...
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
(...)
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
(....)
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
(.>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
(...)
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
(.....)
1041
1042
1043
1044 CIEŃ
10451046
1047
1048
1049
1050
(.....................)
1051
(...)
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
(...)
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
(....)
1072
1073
1074
1075
1076
1077 ZŁOTA KURKA
10781079
1080
1081
Tik był bardzo zadowolony z posiłku -
w Złotej Kurce podobało się wszystko;
wzorowa czystość, kwiaty, nawet stoliki
i krzesła jakieś inne nie - barowe.
Najbardziej podobali się ludzie,
"zupełnie nie- barowi..."
Posiłek też był smaczny i tani..
.."jaka szkoda, że tak daleko.."
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090 (1091 brak w systemie)
1092
(...)
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
"MDM, MDM.." - powtarza, choć tak do końca
nie jest pewien co to znaczy..ale czy to ważne?..
..i tak wszystko bardzo się podoba - zabytki!
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
Przestrzeń idealnie zajęta ; jak to wspaniale
połączyli! - zachwyca się Tik - stare i nowe.
..
Ale Tik nie wie, że jak budowano MDM
wszędzie były gruzy tutaj; małpia zemsta
okupantów..
..
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
"Jacy piękni ludzie!" - zachwyca się Tik..
- i życzliwi.
Faktycznie - wszędzie spokój i czystość.
Ład pod każdym względem.
11231124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
Tik studiuje napis na tablicy
i rozgląda się.. - jest wyraźnie
poruszony.
"Tak dawno, ale przecież fakt!"
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
Znów wędruje.
1140
1141
1142
Tik siedzi wygodnie na skwerze..
- stąd już blisko Dąbrowskiego 20.
Przegląda pismo znalezione na stacji
na ławce jak przyjechał.
Czyta:
" Z przyspieszonym biciem serca
i lekkim drżeniem rąk oddajemy
w Wasze ręce pierwszy numer magazynu Z,
Mamy nnadzieję, że stanie się dla Was -
głodnych wrażeń użytkowników miasta -
przewodnikiem po najważniejszych atrakcjach,
najlepszych sklepach i trendach panujących
w Warszawie..."(Magdalena Zawadzka redaktor prowadząca)
(...Z str.Z - EDYTORIAL)
"..użytkowników miasta.." - powtarza - .."dobrze powiedziane.."
..
Chwilę obserwuje sytuację naprzeciw..
.."czy Pani zasłabła..?" - zastanawia się.
- ale nie; wszystko O`K
11431144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1153
Już tylko kilka kroków..
1154
1155
..i wchodzi do środka.
( ale to jeszcze nie tutaj:)
(..)
PODZIĘKOWANIE
https://notatnikpascalaiv.blogspot.com/2017/07/podziekowanie.html
(...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz